Wysłany:
2012-05-30, 18:57
, ID:
1167244
1
Zgłoś
Hmm, uświadomiłem sobie jaki jest merytoryczny przekaz wszystkich teledysków tego typu... "baby są głupie, baby umieją tylko dupą kręcić, nie szanujmy bab, same też się nie szanują"... A potem baby sadola łażą wściekłe bo je do kuchni zaganiamy... najgorsze jest to że wiele pustych pustaków (masło maślane) świetnie się bawi przy takiej muzie...
BTW, pierwsza kompilacja (tylko tyle wytrzymałem przy tym czymś co śmie nazywać się muzyką) jest naprawdę bogata w słownictwo, ale moja roczna siostrzenica cioteczna, ma bogatsze...