Tylko że Bugatti to tak naprawdę limuzyna z mega osiągami. Szwedzi stworzyli po prostu auto sportowe. Wystarczy posłuchać odgłosów z środka. Z resztą. I tak jedno i drugie to co najwyżej na obrazku #bieda
Każdy kto gra w gry wyścigowe wie, że Agera jest szybsza Inna sprawa, że po chuj kupować takie samochody, jak nigdzie nie da się nimi rozpędzić do tej prędkości, nawet na słynnych niemieckich autostradach (gdzie jakiś niemiaszek w audi nawet Cię nie zauważy we wstecznym lusterku i nie zdąży zjechać z lewego pasa), jedyne gdzie poszalejesz to tory wyścigowe, gdzie najdłuższa prosta ma 1,5 km... Wiem, bieda i ból dupy przeze mnie przemawia, ale spójrzmy na to praktycznie- pewnie 99% posiadaczy Veyrona nigdy nie miało okazji rozpędzić go do maksymalnej prędkości