Bin Laden napisał/a:
No i właśnie to dojeżdżanie do końca pasa jest błędem...
Wystarczy przejechać się trasą Warszawa-Katowice tam co chwilę są takie utrudnienia i przez matołów którzy jechali do końca pasa który się kończy i wciskają się na siłę są korki (i są uradowani bo wyprzedzili 7 samochodów), widząc znak o przeniesieniu ruchu na drugi pas powinno się go zmieniać (w dogodnych momentach) jak najszybciej.
Poucz się trochę przepisów, a potem się mądrzyj, za blokowanie pasa ruchu przewidziany jest mandat - art. 90 Kodeksu wykroczeń stanowi, że kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej, podlega karze grzywny.
Pomijając już fakt, że jest to zwykłe buractwo. Jakby każdy zachował odstęp i przy końcu pasa samochody wjeżdżałyby na zasadzie zamka błyskawicznego (tak jak w innych krajach), to wcale by korka nie było.