nowynick napisał/a:
W zasadzie to oni nie walczą w imię Allaha tylko o dominację między szyitami a sunnitami. Zamiast kóz czy dziewic należy im się obleczony drutem kolczastym kij w dupę. Serio gdyby nie jakieś drobne różnice w poglądach między tymi pojebami to muzułmanie podbili by całą Europę jakiś 1000 lat temu...
Tu nie ma kwestii dominacji pomiędzy sunnitami i szyitami bo sunnitów jest dużo więcej. Poza chyba Katarem to szyici są większością w krajach biednych.
Prędzej czy później żydzi wezmą się za Iran i reszta państw muzułmańskich na Bliskim Wschodzie nie kiwnie nawet palcem żeby im pomóc. Tu nie chodzi o "drobne różnice" jak piszesz, tylko o różnice kalibru "wrogów śmiertelnych".
A co do podbicia Europy. To wcale nie jest odległa przyszłość.
U muzułmanów w cywilizowanej części Europy dzietność wynosi 4-5 dzieci na małżeństwo, przy 1-2 dzieci na małżeństwa nazioli czy żabojadów.
Także oni nie muszą zdobywać Europy. Oni za dwa, trzy pokolenia po prostu w sposób całkowicie demokratyczny wygrają wybory i przejmą władze w krajach cywilizowanej Europy.