Mam sąsiada co chciał się kiedyś zastrzelić ale nie trafił i teraz ma 1 szklane oko.
Często wyjmuje je robiąc sobie żarciki typu: :czekaj rzucę na to okiem" albo "pogadajmy w trzy oczy".
A jak się napierdoli to wyjmuje oko, łapie kogoś za rękę i wpycha czyjeś palce w swój oczodół.