Jarosławkaczyński napisał/a:
Lepiej nasikać na delikwenta. Podobno pomaga, my koledze z pracy wszyscy szczalismy na cukrzycową nogę ale nie pomogło. Chyba poprostu nasze kutasy chciał sobie pooglądać.
Stopę cukrzycową najlepiej leczą larwy much.W USA są szpitale które mają swoje hodowle,czyste,na samym mięsie-larw much i leczą tą metodą trudno gojące się rany..W Polsce też to stosują...Terapia larwalna;opatrunek larwalny..
Mógł złamać kręgosłup...