Jasiu zdał prawko więc ojciec dał mu się przejechać jego autem.
Po 15 min Jasiu dzwoni do ojca.
- Tato, chyba przejechałem po czymś brudnym
- To nic takiego Jasiu, umyje się.
Po kolejnym kwadransie znowu dzwoni
- Tato, chyba przejechałem po asfalcie
- To dobrze Jasiu, ale po co mi o tym mówisz
- Bo teraz nie wiem gdzie ja dwa ciała zakopie
Po 15 min Jasiu dzwoni do ojca.
- Tato, chyba przejechałem po czymś brudnym
- To nic takiego Jasiu, umyje się.
Po kolejnym kwadransie znowu dzwoni
- Tato, chyba przejechałem po asfalcie
- To dobrze Jasiu, ale po co mi o tym mówisz
- Bo teraz nie wiem gdzie ja dwa ciała zakopie