jabolmax napisał/a:
słuchaj każdy z nas sprzedaje swój wolny czas swoim pracodawcom ale tylko artyści chcą by płacić im za produkt wiele razy
Pierdolisz waćpan. To w takim razie ma to wyglądać według Ciebie tak - Kazik wymyśla utwory co zajmuje mu powiedzmy w sumie jakieś 100 godzin, następnie nagrywa te utwory co zajmuje kolejne 100 godzin, następnie człowiek ze studia mixuje i masteruje mu te utwory co zajmuje hm na oko no kurwa nie wiem, pewnie jakieś 100 godzin. Teraz płyta trafia do wytwórni, która wydaje jeden egzemplarz, sprzedaje go za 20zł jednemu gościowi, który wpuszcza go do sieci. I wszystko jest OK, no bo dlaczego artyści mają dostawać wielokrotnie kasę za jeden produkt?