Najpierw pomyślałem: no kurwa, cyborg! Na kacapskich kolejach jest 25kV, a temu nic. Jak tacy trafią do armii to mamy przesrane, będą nie do zajebania!
Dopiero potem zajarzyłem, że on tam jakąś linkę zawinął i sądząc po izolatorach, napięcie też nieduże. To chyba jakaś podmiejska kolej, jak warszawskie WKD, poniżej tysiąca voltów.
Efektowne, ale nie takie niebezpieczne, na jakie wygląda.