Uuuuu spławie jehowych nagram i wrzucę na sadola... żeby to chociaż kurwa śmieszne było od samego początku bo po megawonszu już przestałem oglądać.
Jedni z wypranymi mózgami a i drugi nie odbiega...
Wystarczy powiedzieć. - Dziękuję nie jestem zainteresowany.
A nie odpierdalać jakieś farmazony.
Aczkolwiek kolega przyjął Panie w rozpiętym szlafroku. A pod spodem jedynie moher rodzimy.
Śmianie się z Jehowy jest już nieśmieszne. Niczym się nie różnią od innych wiar, robią to co każe im góra.