juderaus napisał/a:
Ich sprawdzony patent to brać wszystkich na huki tak jak ten ostatni chudzielec w okularach na plaskacza. A cioty stoją i się przyglądają .
Nie rozumiem, uważasz że sprzedawca powinien się bohatersko rzucić na jakiegoś zamaskowanego śmiecia, który równie dobrze może go dźgnąć nożem? Heroiczny akt obrony wystawowych testowych modeli telefonów/tabletów których w sklepie są tysiące? Narażanie życia za najniższą krajową??
Sprzęt jest najczęściej ubezpieczony, poza tym to co na wystawie jest najczęściej bezużyteczne w normalnej eksploatacji.
Angevil napisał/a:
Trzeba być tylko murzynem aby kraść urządzenia apple, których zdalne zablokowanie ucegla sprzęt na amen.
Otóż to. W dzisiejszych czasach kradzież jakiejkolwiek elektroniki mija się z celem. Praktycznie wszystko wymaga połączenia z siecią do pracy. Sądzę, że uda się zablokować lub zlokalizować te ipady po pierwszym włączeniu w jakimś gettcie. Oczywiście przy zatrzymaniu będą wrzaski i krzyki obrońców, że to ci złodzieje są ofiarami systemu bo nie mieli równych szans