aż mi sie przyrpomniala autentyczna historyjka:P
siedze sobie z laska i mialem cos waznego do załatwienia.jako to,ze ja to wiecznie z lbem miedzy nogami innej, mowie do swojej dziewuszki doslownie takie cos: "nie zapomnij mi przypomniec,ze.....kurwa niepamietam"
nic dodac nic ujac jak sadze
acha....zapomnialem dodac, ze sadystycznie rzecz biorac jako uzytkownik statystyka raczej nie mam dziewczyny....sorry...cos mi sie ubzduralo