Wysłany:
2013-01-27, 21:34
, ID:
1793718
Zgłoś
ok, tylko, że ognie św. Elma powstają w zjonizowanym powietrzu przed chmurą burzową, przed opadem deszczu i w jej środku na wysokości 5-13km, w dodatku mają kolor błękitno-fioletowy. Podpisuję się pod usterką silnika po uderzeniu pioruna, bo miotało nimi jak szatan.
w dodatku ognie św elma powstają na krawędziach natarcia, a ja widziałem je pod skrzydłem w okolicy silnika...