Wysłany:
2012-05-16, 14:26
, ID:
1139495
8
Zgłoś
Takie skojarzenie:
Poszedl facet do lasu. Tak lazil i lazil, ze w końcu zabladzil. Chodzi wiec
po lesie i krzyczy. W pewnym momencie cos go szturcha z tylu w ramie.
Odwraca glowe, patrzy, a tu stoi wielki niedzwiedz, rozespany, wkurwiony,
piana z pyska mu leci i mówi :
- Co tu robisz?
- Zgubilem sie - odpowiada facet
- Ale czego sie kurwa tak drzesz? - pyta znowu wsciekly niedzwiedz
- Bo moze ktos uslyszy i mi pomoze. - mówi gosc
- No to kurwa ja usłyszałem. Pomogło ci?