Za HTF zawsze piwo. Pamiętam jak za "małolata" na podwórku chodziły wieści z ręki do ręki. Starszy trzy lata ziomek mówił mi "Ty, jest taka sadystyczna bajeczka, hapi tri friends, zobacz sobie". Że dostęp do internetu w domach w tamtych czasach był raczej ciężki, a prędkość downloadu i uploadu nie powalała na kolana to ciężko było się zabrać za obejrzenie, ale w końcu u kuzynki na kompie odpaliliśmy jeden z filmików (jeszcze na ich starej stronie, bez żadnych odnośników do youtube czy innych). Czekaliśmy dosyć długo żeby jakikolwiek się załadował i dało się w miarę płynnie oglądać. No i beng, nareszcie, załadował się, obejrzeliśmy jeden, lekki szok bo jak na dziecko - dużo krwi, zajączkowi wypada oko czy nie wiem, obdziera jeden drugiego ze skóry, to robiło wrażenie. Potem coraz bardziej się człowiek oswajał, coraz bardziej no i proszę, dzisiaj 20 lat i siedzę na Sadisticu w gronie elitarnych pojebów z normalnych jeszcze roczników. Nie możecie mi powiedzieć, że jak oglądacie HTF to nie kręci się łezka w oku przez wzgląd na tamte czasy (powrót do młodości, gdzie problemy w ogóle nie były problemami). Ehh, wasze zdrowie chłopaki z piwka, które stawiam za Przyjaciół Drzewa, oby nasze pojebane mózgi dalej działały jak działają
.