Igorek95 napisał/a:
Nigdy tego nie rozumiałem w tym amerykańskim sporcie, to nie jest kurwa oczywiste że ten rzucający może dostać prosto w pysk?
Normalnie rzucający jest o wiele dalej od pałkarza, a pałkarz nie celuje w rzucającego tylko jak najdalej w pizdu - najlepiej w trybuny.