Ja raz jadąc busem ledwo wyhamowałem, bo jakiś frajer (z 15 lat) na kozaka wlazł na pasy, gdy ja byłem jakieś 15 metrów przed nim (droga 2 jezdnie, 2 pasma), ja jechałem prawym, a on wszedł od lewej strony, ja jadąc przepisowo z toną towaru ledwo co wyhamowałem przed pasami. On oczywiście na kozaka wjebał się, w ogóle nie patrząc, bo szły z nim 4 koleżanki, mądre dziewczynki poczekały, miałem ochotę wysiąść i mu przypierdolić, bo cały towar na pace mi się wyjebał, ale skonczyło się na tym, że go zjebałem jak psa przez okno, a koleżanki go wyśmiały, może to i lepsza kara hehe