Wysłany:
2012-12-06, 16:34
, ID:
1635479
Zgłoś
Kumpel kiedyś tak chciał przeczyścić tłumik. Nalał benzyny (tłumik wymontowany). Podpalił, i myślał,że nagar ładnie się wypali. Owszem, jak pierdolnęło... z obu stron, marchewy tak po 2-3 metry. Aż dziw, że tłumika nie rozjebało. Efekt osiągnięty.