ateizm to nie antonim chrześcijaństwa, tylko odrębny pogląd religijny, tak samo jak agnostycyzm, islam, judaizm i inne, a pozostałe 90% populacji usa to ludzie, którzy mają inne poglądy niż ateiści, czyli nie tylko chrześcijanie. Wierzcie sobie w co chcecie, ale biblia to jebany stek bzdur "miłosierny Bóg" który stworzył choroby i pozwolił ludziom zabijać się w jego imieniu oraz na tyle "wszechmogący" że nie może oczyścić świata ze zła. Nie jestem ateistą, ale jeżeli Bóg istnieje to na pewno nie jest taki, jak mówi biblia.Z tego filmu wynika, że reszta czyli 90% ameryki to chrześcijanie...
jak zajebisty świat bez tych ludzi byłby to sobie nie wyobrażam.