@Up Dokładnie!
@mianke Nie mów mi proszę, że Szwajcaria to nic nie znaczący kraj. Co z tego, że jest małe? Są bogaci, mogą się pochwalić jak już wspomniał 'hiperbolizacja' zegarkami, czekoladą, pięknymi widokami, dobrze rozwiniętą turystyką. Ba! Nie są w UE, byli neutralni w I i II wojnie światowej, a do tego jebią mandaty po 1800€ za przekroczenie prędkości o 20km/h (mój wujek dostał 3 lata temu taki oto mandat. Poszli mu na rękę nie odholowując auta, bo jest Polakiem). Do tego, właśnie dochodzą te kredyty. Mówisz, że kredytobiorcy mający te właśnie kredyty we frankach, to znikomy odsetek społeczeństwa. Ale jednak, dotyczy wielu z nas.
Co do dolara - podałem luźny przykład. Ludzie bardziej ogarniający co się dzieje na świecie (nie mówię tutaj o zainteresowaniach telewizją i mieleniem przez nią mózgów), wiedzą, że w Japonii są Jeny, w UK Funty, w Stanach Zjednoczonych Dolary, w Rosji Ruble, a w Szwajcarii Franki. Dodatkowym argumentem jest fakt, że bardzo wielu Polaków wyjechało za granicę. Więc wiele osób stara się być na bieżąco z kursami wymiany tychże walut.
Aha. I nie porównuj wiedzy Szwajcarów o PLNach, bo raz, polska giełda uzależniona jest: 1) od giełdy amerykańskiej, 2) europejskiej. Szwajcarzy w tej kwestii mają dużo więcej do gadania niż my.
Podsumowując, dalej uważam, że taka wiedza, to jest minimum i koniec kropka. Nie kładźmy na szali naszej wiedzy z wiedzą obywateli innych państw. Dobrze jest wiedzieć więcej. No chyba, że wolisz błysnąć w towarzystwie głupotą
.