Koniec Świata napisał/a:
masaq,
Oni liznęli Misesa, Smitha i namiętnie słuchają Korwina, więc nie mają czasu na takie głupoty jak prowadzenie firmy. Trzeba też najpierw skończyć gimnazjum, liceum, albo studia na kierunku ekonomia, by potem wstąpić do elity bezrobotnych, niedocenionych ideologów kapitalizmu.
A kogo mam czytać? Keynesa? Staram się czegoś dowiedzieć o otaczającym mnie świecie, żeby nie dać sobie wmawiać, że inaczej się nie da, że inne opcje są na pewno złe. To tak źle, że staram się wyrobić swoje zdanie na temat niezwiązany z tym, czego się aktualnie uczę? Lepiej, żebym żył jak taka krowa-póki jest co "żreć" jest ok?
Rozmawiałem, bądź czytałem rozmowy z ludźmi prowadzącymi swoje firmy i częściej jednak potwierdzają to, co głoszą wolnościowcy. I nie, nie głosowałem na Korwina.