Przyszedł mi do głowy pomysł na pokojową kontrakcję: lotna brygada podjeżdża w busie i rozstawia pachołki oraz znaki przekierowujące profesjonalnie ruch przez trawnik. Ze znakami 'Objazd', ograniczeniem prędkości i dziennikarzami robiącymi zdjęcia. Plus paru dużych typów w pobliżu dla bezpieczeństwa, w razie jakby jakiś nadgorliwy ekozjeb próbował przeszkodzić. Wszystko z uśmiechem, w pozytywnej atmosferze. Ekodupki patrzyłyby tylko spode łba ze swojego miejsca na asfalcie.
Taki anty-eko happening.