P.S. Jechałem około 140 km/h.
P.S.2. Jakość chujowa, bo uploader chujowy.
Efekt:
Nie ma harda, ale brat mówi, że jakby był, to by wrzucił.
Jak masz numery to ich dojeb koniecznie. Niech ci bula odszkodowanie. Nie wiem czy udałeś się do szpitala, ale mozesz spokojnie iść i symulowac wstrzaśnienie mózgu. Dodatkowo zarobisz kilka koła z ich ubezpieczenia.
p*zda nie kierowca. Jedne, drugi i trzeci.
Wszyscy razem. p*zdy.
p*zda co zajechała piździe blokującej która odbiła i p*zda co zamiast jebnąć po hamulcach zaczęła tańczyć mambo z kierownicą.
Wszyscy trzej prawko do niszczarki.
Nie patrzę już nawet czyja wina bo to oczywiste ale wystarczyło nie machać ta kierownicą jak łokciem w dupie biedronia i po prostu użyć homoselsualisty hamulca.
Spokojnie panowie. Zdaję sobie sprawę, że zjebałem. Teraz przynajmniej nie będę wypisywał co bym nie zrobił w takiej sytuacji, bo już wiem. Chociaż wydaje daje mi się po czasie, że jednak dobrze zrobiłem. Koleś skręcał, jakbym go jebnął w dupę to on by mógł wylecieć z drogi, dachować, może nawet się zabić, tak to przynajmniej wszyscy zdrowi. A blachy spisane wszystkich zamieszanych, będziemy doić
1 - pamietaj by wysluchac 14letnich ekspertow z sadistica : trzeba bylo driftowac, odbic w lewo/prawo, wrzucic wsteczni i podkrecic klime.
2 - wyklepiesz, sprzedasz jako nie bity, jeszcze na tym zarobisz
3 - chuj w plecy idiotom drogowym
4 - ciesz sie, ze zyjesz i masz rece/nogi. To tylko samochod. Pozdro