Wysłany:
2019-07-24, 4:14
, ID:
5469131
2
Zgłoś
Gdy zobaczyłem między 1:20-1:23 jak "Białe spodenki" unika ciosów to jakoś przestało mi być z chłopaków do śmiechu.
Poziom beginner i tyle, kilka(naście?dziesiąt?) takich walk o ile się nie poddadzą zarówno fizycznie jak i psychicznie (również przez szyderców-przegrywów) i kto wie, może wygrają na jakiejś prestiżowej gali?
Jak pisali powyżej - łatwo się śmiać z początkujących gdy samemu tym bardziej sie gówno umie. Myślę, że taki Emalieneneko może i by się uśmiechnął ale na pewno nie szydził, tylko wsparłby ich dobrym słowem, radą i zachętą.