Wysłany:
2014-01-01, 12:12
, ID:
2803934
3
Zgłoś
To w temacie dorzucę coś od siebie. Z byłą (początek znajomości) wracamy znad morza z urlopu, ja prowadzę, w pewnym momencie jak rasowy ssak dokleja mi się ustami do kutasa, sama z siebie, zajebiście. Rok później (już jako narzeczona) wracamy znowu znad morza i delikatnie jej zasugerowałem, że mogłaby zrobić to samo co rok wcześniej, reakcja:
"pojebało cię? weź jedź już do domu"
hehehe jebana, no i tak to wygląda zawsze po czasie.