2 granaty i gość na nosze a nie do worka ?
Po 1: To, że MIAŁ 2 granaty, nie znaczy że oba odpalił, no chyba, że wyszło mu tak zajebiste synchro (1 eksplozja)
Po2: Za dużo amerykańskich filmów... Granat spełnia podobną rolę co mina przeciwpiechotna (tylko okoliczności użycia są inne) - eliminuje przeciwnika z walki, ale nie oznacza to, że ma zrobić z niego gulasz i wykurwić półmetrowy lej w ziemi... Przede wszystkim granat ma być na tyle lekki by można było nim rzucić jak najdalej od siebie, a tym samym jak najbliżej przeciwnika (czyt. w miarę precyzyjnie), więc guglnij sobie ile ładunku ma średnio granat odłamkowy i na jakiej zasadzie działa (podpowiem - za "jebnięcie" granatu nie odpowiada tylko sam ładunek, ale że jest on zamknięty w "metalowej puszcze" co potęguje eksplozje, a dopiero jej fragmenty robią kuku)...
Nawet jak wybuchł mu jeden i miał go w bezpośredniej bliskości np w ręku to jednak winien mu zrobić nieco więcej niż przedstawiają zdjęcia bo puki co wygląda jak by w gaciach-ręku miał petardę i to nie za mocna a nie granat.
Nawet jak wybuchł mu jeden i miał go w bezpośredniej bliskości np w ręku to jednak winien mu zrobić nieco więcej niż przedstawiają zdjęcia bo puki co wygląda jak by w gaciach-ręku miał petardę i to nie za mocna a nie granat.