Wysłany:
2014-01-14, 20:11
, ID:
2852126
1
Zgłoś
śmiechy chichy, ale kto chociaż raz w życiu nie wyrwał pasztetu (skala 5/10 w dół), niech pierwszy rzuci kamieniem. budziłem się koło modelek, ale 3 razy zgrzeszyłem i wierzcie lub nie, raz obudziłem się koło rudej, grubej kobiety z diastemią. po przebudzeniu śmiałem się w myślach sam z siebie, tym bardziej, że nie pamiętałem jej imienia. niedopity szampan na nocnym stoliku rano smakował jak nektar.