Wysłany:
2014-07-16, 17:08
, ID:
3356718
15
Zgłoś
jak słyszę "dawca" o kolesiu jeżdżącym na skuterze/motocyklu ... to już widzę zakompleksionego wieśniaka, którego co najwyżej stać na golfa dwójke, który gdyby mógł też by zapierdalał ile wlezie, ale w końcu jeździ golfem...
btw. po wypadkach motocyklistów przy dużych prędkościach (powyżej 150 km/h), a jeszcze tymbardziej jeśli skończyło się na uderzeniu w krawężnik / słup etc, mięcho jest tak poprzetrącane w środku, że czasem można znaleźć wątrobę nad sercem albo płuca między jelitami... tak czy siak przeszczepu za chuja nie zrobisz
co innego z kierowcami samochodów, których mięsko jest pasami utrzymywane w dogodnym miejscu i jest dodatkowo konserwowane przez fotel i poduszki powietrzne! taaaak! oni są dobrymi dawcami