Wysłany:
2012-07-01, 2:03
, ID:
1232310
20
Zgłoś
Trochę racji, trochę pierdolenia.
Rację ma, że nie wystarczy czytać byle czego.
A pierdoli, bo czytanie zawsze coś daje. Poszerza zasób słownictwa, uczy lepszego operowania językiem i rozwija wyobraźnie, a co za tym idzie, poszerza horyzonty i rozwija myślenie twórcze.
Konkluzja jest taka, że niedobrze jest czytać byle co, ale lepiej czytać chłam, niż nie czytać wcale.