Wysłany:
2013-03-01, 17:36
, ID:
1900823
Zgłoś
Murzynów to jednak lubię, może trochę przygłupi są, ale to dobrzy ludzie, ALE tylko ci w Afryce, bo w hameryce to małpy prosto z jungli żyją. A ci w Afryce może mnożą się jak mrówy, ale dają się chrystianizować i nie wpierdalają się na cudze podwórka. Ale te ciapate kurestwo to zajebać to mało, dobrze że chociaż nie wpierdalają się do nas jak żydzi przed wojną. Reasumując Czarnuch w Afryce - ok. Ciapaty na pustyni -ok. Żyd - niech ginie wszędzie.