Wysłany:
2013-07-05, 15:35
, ID:
2303793
11
Zgłoś
Kiedyś jechałem sobie autobusem. Siedzę,patrze przez okno, na faceta tyłem siedzącego przede mną,znowu przez okno. W pewnym momencie zacząłem myśleć,że jest zajebista grafika. Facet przede mną miał brązową kamizelkę, pomyślałem, że mogę się przyjrzeć i nie widzę żadnych pikseli-świetna tekstura... Po chwili wyszedłem z tego 'transu' i uświadomiłem sobie,że to real ;d
Druga opcja. Był to czas ciśnięcia GTA SA. Idę do szkoły boczną uliczką. Usłyszałem z tyłu dźwięk samochodu więc chciałem się odwrócić i odruchowo "wcisnąłem" w powietrzu na myszce scrolla (tak się oglądało w tył w gta), nie zadziałało. Przez ułamek sekundy podniosło się napięcie,że coś nie działa ale szybko wróciłem do rzeczywistości i z bananem na mordzie oglądnąłem się za siebie.