pantadeusz103 napisał/a:
motor to silnik lemingi -.-
Nosz kurwa jak ja nie lubie takich debili co się przypiedolą o byle gówno i jeszcze drążą, byle tylko pokazać jacy są mądrzy i oświeceni. Może i motor to silnik, a motocykl to pojazd, ale do jasnego chuja, czy nie zrozumiesz jak ktoś pokaże palcem na motocykl, i powie "o! motor"? Nie będziesz miał pojęcia o co mu chodzi, prawda? Ty tu kurwa sobie komentujesz, a nie piszesz egzamin państwowy Technik-mechanik, no ja pierdole... Używanie słowa motor na motocykl jest tak częste, że w języku
potocznym jest jak najbardziej dopuszczalne. Ale nie, zawsze znajdzie się zna
fca który się dojebie, żeby tylko pokazać jakim to jest fanem jednośladów. A jeśli już masz zamiar iść w zaparte, i dalej robić gównoburzę o (jak sama nazwa wskazuje) zwykłe gówno, to wiedz terminologu, że "leming" to określenie osoby, która nie zna się na
polityce, i mechanizmach rządzących państwem, a nie na motoryzacji!
no ludzie
Dajcie szybko maść na ból dupy, bo aż szczypie