Znam typa co tak jara i to dość często, teraz jak zadajesz mu jakieś pytanie to musisz uzbroić się w cierpliwość bo ma takie zwieszki systemu że głowa mała. Średnio odpowiada po 20s, matka prowadza go po psychologach i psychiatrach bo nie wie że jara a tamci nie wiedzą co z nim robić, z każdej roboty wylatuje po max dwóch dniach. Teraz słyszałem że mają mu tomografie robić
Znam typa co tak jara i to dość często, teraz jak zadajesz mu jakieś pytanie to musisz uzbroić się w cierpliwość bo ma takie zwieszki systemu że głowa mała. Średnio odpowiada po 20s, matka prowadza go po psychologach i psychiatrach bo nie wie że jara a tamci nie wiedzą co z nim robić, z każdej roboty wylatuje po max dwóch dniach. Teraz słyszałem że mają mu tomografie robić