pakicito napisał/a:
@up
żeby nie takie wyjaśnienia, to nie wiedziałbym jakim cudem dochodzi do wypadków w zimę
Ale o co ci chodzi, przecież to nie byłą śliska jezdnia, czy jakaś przeszkoda/dziura, tylko złapał pobocze. W lecie skończyłoby się tak samo, po złapaniu pobocza i odbiciu w prawo.
Chodzi mi tylko o to, że gość miał pięknie odśnieżoną jezdnię, ale na własne życzenie rozwalił auto.
Co jak co ale złapanie pobocza to dość rzadki powód wypadków. Większość ludzi jest na tyle ogarniętych, że jednak umie utrzymać auto na jezdni podczas normalnej jazdy.