Wysłany:
2011-12-30, 21:59
, ID:
902875
Zgłoś
Sorry, ale koleś sam nie lepszy, bo jakby miał trochę rozumu, to ten rozum nie pozwoliłby mu mścić się na rzeczach martwych. Sprawa prosta, jak się chce sprawę załatwić szybko, to się prosi kogoś o linę holowniczą i pomoc, te parę centymetrów auto zawsze da się przeciągnąć. Jak nie ma kto pomóc, to się robi zdjęcie telefonem i dzwoni na policję.