Porównując to tego co możemy spotkać na tym portalu, taka kara się nie przyjmie, ja bym i tak przestrzelił dłonie.
A swoją drogą, jak byłem mały jeździłem do wujka na wioskę, tam był taki dziadek który w strzelaniu z bata miał wszystkie możliwe pasy mistrzowskie do zdobycia i chodził po całej długości wioski i strzelał z tego bata, psy tego nienawidziły i zawsze ujadały. Jak jebaniec nie mógł spać to potrafił w nocy chodzić, strzelać z bata i budzić wszystkie psy, które potem szczekały godzinę. Wszystkich to denerwowało ale mało kto mu to mówił, bo wszędzie chodził z batem