Cała prawda o konflikcie rosyjsko-ukraińskim (parodia)

Nie ma cycków ale i tak jest zajebiste.

Ukraincy oddali swój arsenał jądrowy w zamian za nie naruszalność granic, to teraz mogą sobie umowami dupę podcierać. Jak się nie myślało, tylko wierzyło w obietnice, to teraz płakać mogą i mówić, że Ruscy nie mogą anektować krymu i wschodniej ukrainy. Mogą, bo nikt nic im nie zabroni.

Gdyby tą atomówke wydupczyli w ukraine to w swoim sosnowcu byś odczuł skutki matole

@up
niekoniecznie
największy poziom promieniowania w polsce i na świecie* był generalnie w latach 50-60 podczas największych/najliczeniszych testów atomowych (w tym car bomba, która jest "aż za silna i za duża aby miała militarne zastosowanie") i świat nie zginął
nie wiem czemu czarnobyl w Polsce został aż tak nagłośniony, owszem okolice miejscowości "czarnobyl" (i na północ) zostały skażone mocno (no bo blisko wycieku w końcu)

także jeśli byłyby pojedyncze wybuchy jakieś 500km+ od granicy, to poziom promieniowania by nie wzrósł zauważalnie

no chyba żeby lwów by dostał , albo całe arsenały by poszły to też byłoby nieciekawie

*na świecie zależy gdzie, ostatnio zapewne w pobliżu fukishmy są "duże dawki" w glebie około czarnobyla, i w miejscach nuklearnych testów

btw nie wiem czemu nigdy nie słyszałem o jakiś skażeniach w ameryce, a to oni najwięcej zrobili prób (w tym mnóstwo w

dla ciekawych filmik z detonacjami nukleranymi na przestrzeni lat 1945-98
youtube.com/watch?v=cjAqR1zICA0

co do filmu to nie trafiony...nawet bardzo, poroszenko i waldemar nie mówią po polsku przecież

Jajco kurwa!

Tam giną ludzie. Nie czarnuchy czy ciapate albo cygany, ale ludzie. Na dodatek Słowianie. W imię geopolitycznych przepychanek biznesowych. Bawi Cię to, złamasie? Co innego konflikty w Syrii, Czadzie, Afganistanie czy Sudanie albo Somalii, z tego można się pośmiać. Ale nie z cierpienia prawdziwych ludzi.

Pomijając oczywiście banderowskie kurwy i brudasów z Kaukazu wspierających drugą stronę, ci niech się wybijają nawzajem.

@pinkie222

Nie, tam nie giną ludzie, giną banderowcy i azjatycka swołocz z Moskwy. Niech się zabijają wzajemnie.

Może po wojnie, jak już banderowskie kurwy i potomkowie Moskali wymrą wkońcu Ukraina stanie się normalnym państwem.