Niech zgadnę, zagubiony i sfrustrowany dziadzio wyemigrował do Polski, bo słyszał, że to "whitest country on Earth"? A na miejscu przeżył szok, że jednak nie i próbuje to naprawić?
Mógł do Rosji za Ural pojechać, tam nawet Czeczeni nie zaglądają.
Jeszcze kurwa importowanych rasistów brakuje, jakbyśmy swoich mieli za mało.