Wysłany:
2013-02-14, 8:27
, ID:
1852334
2
Zgłoś
@mikEWrona
Normalnie, zachodzisz świnie od tyłu mając w ręce pętle ze sznurkiem (świnia nie widzi do tyłu i głową sobie tak nie machnie), łapiesz ją tym sznurkiem za pysk, wkładasz dolną część sznurka między zęby, zaciskacz pętle i ciągniesz świnie jak psa na smyczy. Trafiają się uparte jednostki, ale zazwyczaj świnia idzie gładko. Jak się miało kontakt z gospodarką to ma się sposoby. Oni zestresowali świniaka ostro więc ten zaczął uciekać przy każdym ich ruchu. Normalnie świnie nie boją się zbytnio człowieka. Też kiedyś zaciągałem 130kg świniaka z pola, spierdolił rolnikowi z transportu do rzeźnika, rył sobie spokojnie na polu obok drogi.