Do wszystkich znawców porno, którzy spodziewali się na głównej robienia loda i nie potrafią zrozumieć najbanalniejszej gry językowej: umrzyjcie. Natychmiast.
Autor filmu i zdjęć tak właśnie nazwał swoją pracę Blow Job. Zabijcie go.
A dla wszystkich, którym się to podoba jeszcze kilka zdjęć: