McMenel napisał/a:
Sorry ale co szacunek dla zmarłych ma wspólnego z tym czymś.
Niestety albo stety to jest forma czczenia pamięci zmarłych. Inaczej to na przykład zdjęcie z klęczącą kobietom interpretować nie mogę, na pokaz czy nie nadal czczeniem jest.
McMenel napisał/a:
Po rozmiarze makiety sądzę że nie przedstawia tam wszystkich uczestników tego wypadku i skupia się na "prawdziwie polskich" kandydatach w związku z czym bardziej podpada pod pomnik polityczny aniżeli mający za zadanie upamiętnić ofiary. Plus oczywiście obecność flag Biało-Żółtych gwarantuje pełny obiektywizm jeżeli chodzi o wyeksponowanych poległych. Nie widzę tam jakoś Szmajdzińskiego , Jarugi-Nowackiej czy Szymanek-Deresz. Więc przestań gadać o czczeniu zmarłych bo to wielbienie opcji politycznej a nie ofiar.
Ale ktoś komuś nakazuje czczenia wszystkich zmarłych danej katastrofy? Je to czczenie z opcją, polityczną racja, ale nikt nie ma prawa im tego zabraniać czy jakoś im ubliżać. Znaczy w sumie ma prawo im ubliżać a raczej krytykować ale to on jest tutaj głupkiem.
bloodwar napisał/a:
Wiara ma wiele wspólnego z głupotą, proszę zauwazyć że wśród profesorów akademickich współczynnik wierzących w ludziki w niebie to ledwo 4-7%,
Poproszę źródło tej statystyki bo nie licz że uwierzę na słowo.
Tylko niech to nie będzie badania Krytyki Politycznej czy innego Nowego Lewego Świata.
bloodwar napisał/a:
wśród osób z wykształceniem średnim jest to średnia statystyczna, wiele zalezy od kraju (20%-60%) wśród osób z wykształceniem zawodowym lub niższym już ponad 90%.
Czytaj wyżej, tutaj to samo działa.
bloodwar napisał/a:
Nie bez powodu zwykło się mówić "religia - opium dla mas".
W tych samym gronie zwykło się też mówić "śmierć jednego to tragedia, śmierć miliona to statystyka" podczas podpisywania dekretu nakazującego mord wielu setek/tysięcy ludzi...
Proponuje zmienić pulę cytatów...
bloodwar napisał/a:
Piękny sposób czczenia pamięci o zmarłych to pójście od czasu na cmentarz i zapalenie świeczki, chwila zadumy i refleksji, a nie oddawanie czci samolocikowi zrobionemu z betonowych wstawek pod szambo i wynoszenie pod niebiosa osoby, której jedynym zyciowym dokonaniem było załapanie się na pechowy lot w jedną stronę.
Piękny czy nie, to nieistotne. Liczy się fakt uczczenia pamięci.
bloodwar napisał/a:
Poza tym - czy nie wydaje Wam się brakiem jakiejś ciągłości myślowej oddawanie boskie czci Parze Prezydenckiej, Gosiewskiemu, Prezydentowi Kaczorowskiemu a kompletne pomijanie kilku osób z innych opcji polirtycznych (które, nie da się ukryć - też tym samolotem leciały i w związku z tym chciałyby również zostawć wyniesione na annały świętości) oraz oczywiście pilotów, obsługi pokładowej i oficerów BOR.
Nikt nikomu boskiej czci nie oddaje. Bo to niezgodne z religią w którą ta "opcja polityczna" wierzy...
Poza tym nie używaj nazwy "opcja polityczyna". Czy Tusk czy Kaczor to i tak głosuje w najważniejszych sprawach za tym samym, więc to trochę nie teges...
A jak mówiłem wcześniej, nikt nikomu nie może nakazać czci pamięci każdego zmarłego, ich przecież reszta może nie obchodzić.