buddyb napisał/a:
sa kierujacy innych marek.. kierowcy bmw to
Daleki jestem od uogólnień, ale prawda jest taka, że z bardzo szerokiego grona znajomych, największe buraki, chamy i wieśniaki jeżdżą akurat BMW, zwykle jakieś złomy, część uważa, że ma "nowsze", bo ledwie [hehe] 8-10 letnie, inni jeżdżą rocznikami w stylu 2005. Każdego z nich określiłbym jako przygłupa, no może nie tak do końca, ale takiego buca bez wyobraźni, może właśnie z 1 wyjątkiem. Właśnie tak to jest, różni ludzie jeżdżą różnymi markami, a w BMW mam wrażenie jest kumulacja tego spierdolenia umysłowego. Może to te bieda-klipy psudogangsterów sebów suchoklatestów pozujących na tle bmw i wyznaczeniu jakiegoś prawilniackiego trendu, że bmw to jest marka dla twardzieli. Większość z nich nie potrafi prowadzić, zwykle na prostej siedzą ci na zderzaku, a na zakrętach zostają w tyle albo kończą na drzewie. Jak widzę kogoś kto w korku [3pasmowa miejska ulica] co 10 metrów zmienia pasy i non stop zostaje w tyle i się wkurwia, bo pas, który przed chwilą był szybszy nagle stał się wolniejszy, a typ przed nim wpuścił busa - zwykle bmw. Wyprzedzenie na czołówkę na łuku czy na wzniesieniu - bmw. Parkowanie na 2 miejscach - bmw i kobiety w "SUVach" i tak w kółko, to nawet piętnowane Audi bardziej podchodzi pod "różne auta, różni ludzie".