Gwoli ścisłości: Dziadek pyta, czy kutas młodego sięga do jego dziury w dupie, nie czy "dotyka dupy". I kiedy po dniach ćwiczeń, za trzecim podejściem młody odpowiada że tak, kawał nabiera sensu.
"Angliści", nie czepiajcie się tego, czy wnuczek siedział na kolanach dziadka, czy przybiegł do niego (w oryginale oczywiście siedział i tu macie rację), ale w przekazie oryginału chodzi o to, czy młody umie sobie sam w dupę włożyć i o to, że za trzecim razem juz umie
A wrzucić i dostać piwa za chujową robotę to już ci się chciało?