Wiem, że wielu mówi i uważa takich zawodników jak Pudzianowski, za słabych w mma, zgadzam się z nimi, ale...moim zdaniem są dwa rodzaje walk, czysto sportowe, gdzie walczą najlepsi zawodnicy i są też rozrywkowe, więc ja nie wrzucam wszystkich zawodników do jednego koszyka. Wielu z Was zna zapewne program na MTV "Celebrity Deathmatch". Ja to oglądałem kiedyś i się często zastanawiałem, jakby to było naprawdę, jakby jakiś tam aktor, czy sportowiec napierdalał się w ringu
Dlatego powinny moim zdaniem być też walki, które nie stoją na najwyższym poziomie sportowym, ale dostarczają też innej rozrywki. Może powinny być do tego oddzielne gale, na które chodzili by tylko Ci, którzy mają na to ochotę.
Ostatnio wyczytałem, że Burneike do walki wyzwał koleś, aktor który grał min. Thomasa w Teksańskiej masakrze. Gość jest już po 40 i gdyby doszło do takiej walki, to zapewne cudów takich i techniki jak w UFC nie zobaczymy, ale ja chętnie bym taką walkę zobaczył. Tak samo chętnie oglądam Pudziana, ale również i takie mordobicia najlepszych wojowników w UFC
Dla zainteresowanych wypowiedź właśnie "Thomasa"
Swoją drogą nie wiedziałem, że ma polskie korzenie :o