Darzla napisał/a:
Właściciele ryb dbają o to, aby ich podopieczni nie umarli z nudów.
Ja kiedyś miałem rybki. Wychodząc do szkoły zapomniałem wyłączyć grzanie.
Jestem pewien, że miały tyle atrakcji, że nie mogły umrzeć z nudów. Co najwyżej zabił je nadmiar mojej ciepłej opieki.