Wysłany:
2017-05-26, 2:10
, ID:
4938680
4
Zgłoś
Ci pierdoleni podludzie są jak karaluchy wśród owadów, myszy/szczury wśród ssaków albo gołębie wśród ptaków. Mimo, że mają dwie ręce, dwie nogi, głowę, mówią językiem kraju w którym się znajdują, nie traktuje ich jak ludzi. Pierdolone ścierwo nie asymiluje się w ogóle z otoczeniem, nie pracuje, żyje według swego kodeksu sprzed wieków i jak tylko rano otworzy swoje obrzydliwe ślepia, tylko myśli co ukraść, albo kogo unieszczęśliwić. Nienawidzę cyganów i dla mnie jest to podgatunek człowieka nie zasługujący na to, by koegzystować z normalnymi ludźmi. Widział ktoś kiedyś cygana w szkole albo pracy? Ja nie. Za to codziennie widzę pracujących Wietnamczyków, Hindusów, a nawet Murzynów i to w Polsce. Za to tych zwierząt, którzy kradną i żebrzą widziałem tylko, jak unieszczęśliwiają uczciwie pracujących ludzi oraz obniżają wartość nieruchomości koło których robią swoje koczowiska, z których jebie i które stwarzają zagrożenie pożarowe. Nawet widząc jak cygan umiera, nie pomógłbym. Prowadzę sklep, i kilka razy te jebane brudne kurwy chciały mnie okraść i patrzyły, gdzie trzymam pieniądze, a lata temu, gdy małe cygańskie szczenię poprosiło moich rodziców prowadzących sklep spożywczy o coś do jedzenia, to gdy otrzymało pęto kiełbasy, mały chuj przyłożył ją tam, gdzie miało fiuta, pomachało tak mojej mamie i sobie poszło. Nienawidzę ich z całego serca i życzę im jak najgorzej. A ludzie zaniast dawać pieniądze i jedzenie powinno dawać im z glana na ryj i robić im wjazdy z metalowymi rurami na koczowiska. Niech wiedzą, ze nikt ich nie chce.