He, he, he... Jaki ukończony kierunek, taka potem praca. Jak ktoś chce mieć studia tylko dla dyplomu, to niech nie narzeka że w McD mało płacą.
up@
gówno prawda, jak **uj robiłeś na studiach to się nie dziw, trzeba robić praktyki, dodatkowe kursy ( robiłem, czas miałem ) i z pracą nie ma problemów... Pracy nie mają lemingi po studiach z dupy ( politologie, psychologie, filozofie i inne socjodupne humanistyczne przedmioty, poza "prawem" ) oraz Ci co przez 5-6 lat siedzieli na dupie myśląc że jak będą mieli MGRa to będą mieli prace...
Każdy jest kowalem swojego losu, wystarczy chcieć.
No ciekawe ciekawe, jak na studiach zdarzało się że człowiek siedział od 8 do 18. Już to widzę że podejmę robotę.
Podam Ci przykład. IBM wymaga w ofertach pracy 2-3 lata doświadczenia. W przeciągu 3,5 rocznych studiów inżynierskich nie ma szans zdobyć takiego doświadczenia.