Wysłany:
2011-08-15, 0:43
, ID:
761432
1
Zgłoś
No kurwa mać. Ale wy łatwo sugestii ulegacie.
A posłuchajcie tej kobitki trochę. Czy ona w którymś momencie się myli? Widać na stancji mieszka jakaś chuda siksa co nawet dzień dobry nie powie, pieniądze za czynsz rozpierdala na pizze i na chłopaka i nie pogada nigdy, mimo, że babeczka próbowała. Przecież widać, że jedyne czego ona potrzebuje to trochę szacunku i uwagi. Kurwa, jakbym się zdecydował już mieszkać z taką babuszką z jakichś tam powodów, to bym z nią psioczył po wszystkich i gadał tak szczerze jak ona z tą drugą. Wszystkie jej wnuczki bym przy tym pozaliczał, bo sama by mi poprzyprowadzała, jakbyśmy się z babuszką założyli, czy mi się uda je wychędorzyć.