Wg mnie oświadczyny to powinno być coś osobistego w intymnej atmosferze, a nie jakieś przedstawienie przed obcymi ludźmi ku ich poklasku.
Jak widać wstydu też by szło wtedy zaoszczędzić
ale zrobić ze swojej dziewczyny idiotkę przed tysiącami też nie jest mądre.
kiedyś z moją byliśmy w kiosku ruchu.moja brała te swoje cosmopolitan i pyta czy coś chcę.W ułamku sekundy wykwitł mi plan równie głupi co zajebisty odparłem kup mi "twój weekend"-nie wiem jak wielkiego farta miałem wtedy bo sprzedawczyni powiedziała że nie ma.jak moja spytała co to jest i jak jej powiedziałem dostałem w pysk i tydzień się nie odzywala.do dziś myśle jak grubo by bylo jak by ta gazetka byla w tym kiosku .
ale zrobić ze swojej dziewczyny idiotkę przed tysiącami też nie jest mądre.
kiedyś z moją byliśmy w kiosku ruchu.moja brała te swoje cosmopolitan i pyta czy coś chcę.W ułamku sekundy wykwitł mi plan równie głupi co zajebisty odparłem kup mi "twój weekend"-nie wiem jak wielkiego farta miałem wtedy bo sprzedawczyni powiedziała że nie ma.jak moja spytała co to jest i jak jej powiedziałem dostałem w pysk i tydzień się nie odzywala.do dziś myśle jak grubo by bylo jak by ta gazetka byla w tym kiosku .