PS. jakby sie jakis ogarniety facet przy niej zakrecil i by sprawil, ze straciłaby te kg, to wygladałaby na serio spoko.
Maniuś, Maniuś... Taki stary, a w jednorożce wierzy... Wiesz co się zwykle dzieje w babskim parniku, kiedy ogarnięty gość weźmie ją pod skrzydła i doprowadzi do porządnego stanu?
Zwykle zaczyna się tyrada "jak on mnie chciał, kiedy byłam zapuszczona, to teraz, kiedy wyglądam o wiele lepiej na pewno jakiś lepszy zwróci na mnie uwagę". Z kobiecym pasywem "hipergamia" niewielu wygrało.
I co? Chciałbyś stracić kawałek swojego życia, żeby takiej pomóc, a potem skończyć jako frajer, bo "ona jest hot i zasługuje na kogoś lepszego"?